poniedziałek, 30 marca 2015

Zdrowe włosy na celowniku.

  1. Mój pierwszy post poświęcę pięknym i zdrowym włosom. Każda z nas marzy o tym, żeby mieć długie, lśniące i mocne loki, podkreślające naszą kobiecość. Jak zdobyć to, o czym marzymy? Podam Wam kilka wskazówek. Zaczynamy!



  1. Pierwsza zasada wydaje się banalna, jednak wiele z nas jej nie przestrzega. Dziewczyny, podcinajcie końcówki! Wiem, że żal włosów, chcemy zapuszczać i tak dalej. Uwierzcie mi jednak, że bez tego małego zabiegu nasze starania pójdą na marne. Końce będą się wykruszać coraz bardziej, a nasze zapuszczanie pójdzie na marne. Jeżeli masz zniszczone, rozdwojone końcówki, najlepiej od razu idź do fryzjera i obetnij je kilka centymetrów powyżej rozdwojenia, ponieważ zanim widzimy je na zewnątrz - wewnątrz też już się ono pojawia. Dobrze jest przycinać końce mniej więcej raz na trzy miesiące, chociaż po jednym centymetrze. 
  2. Unikaj suszarek, lokówek i prostownic. Nic tak bardzo nie niszczy włosów, jak gorąca temperatura, naprawdę. Wiem, że u niektórych bez suszarki pojawia się "busz" lub że wiele osób chce mieć pięknie wyprostowane/pokręcone włosy. Mimo wszystko jeśli mają być one zdrowe - szczerze odradzam używania tych sprzętów. 
  3. Nie kładź się do łóżka z mokrymi włosami. Mokre włosy są wtedy bardziej narażone na połamanie, dodatkowo rano stracą objętość. Sama miałam ten nawyk przez wiele lat, a gdy przeczytałam o skutkach takiego postępowania byłam zszokowana. Kiedy przestałam kłaść się do spania z niewysuszonymi włosami, z biegiem czasu zobaczyłam różnicę. To naprawdę działa. 
  4. Mycie głowy gorącą wodą. Nie, nie, nie. Najlepiej jest robić to letnią wodą. Wiem, że czasem jest to trudne, np. kiedy chcemy się rozgrzać, ale niestety - to szkodzi włosom. Dobrze jest także masować palcami głowę, co poprawi jej ukrwienie i pobudzi cebulki. Dobrze jest stosować szampon i odżywki*, które mogą mieć różne witaminy i pomagać na różne problemy. Na koniec mycia warto spłukać kosmyki chłodną wodą.                                                      * Jeżeli masz problem z wrażliwą skórą głowy, nie nakładaj odżywek od cebulek.
  5. Farbowanie, dekoloryzacja - mówimy stanowcze nie! Warto jest postawić na swój naturalny kolor, ponieważ wszelkie tego typu środki chemiczne bardzo szkodzą naszym kosmykom. Kiedyś lubiłam bawić się kolorami na głowie, ale kiedy zobaczyłam do czego to doprowadziło - natychmiast zaprzestałam.
  6. Ostrożnie z czesaniem. Nie można robić tego zbyt gwałtownie, zbyt szybko i zbyt mocno. To także bardzo niszczy nasze włosy, a przecież nie o to chodzi. Trochę pokory! ;)
  7. Niewiele osób, które znam o tym wie, ale upięcie włosów też ma znaczenie. Ciasne spinanie czy wiązanie włosów nie przynosi nic dobrego, są one bardziej podatne na wypadanie i kruszenie się. Najlepszymi rozwiązaniami są różnego rodzaju warkocze i rozpuszczone włosy, a unikać należy mocno ściśniętych koków i kucyków.
  8. Bardzo dobrze sprawdzają się odżywki i maski. Obecnie firmy kosmetyczne oferują szeroki wachlarz kosmetyków do włosów, w tym odżywek do/bez spłukiwania. Każda z nas może wybrać kosmetyk idealny dla siebie. Warto jednak wiedzieć, że można zrobić w domu samodzielnie maski do włosów z produktów, które każdy ma w kuchni. Nic trudnego, a działanie rewelacyjne. Przepisy na maski już niedługo znajdziecie na moim blogu ;).
  9. Olejowanie. Jedna z najlepszych metod na poprawienie kondycji naszych włosów. Tłuszcze mają wiele substancji odżywczych, co pozytywnie wpływa na odbudowę i regenerację kosmyków. Najlepsze są oleje, które przenikają wgłąb włosa, jak np. masło kakaowe czy kokos, ale także zwykły olej. Metodę tę można stosować nawet codziennie, a im dłuższy czas trwania kuracji - tym lepiej. Wystarczy rozprowadzić łyżkę oleju na włosach, szczególnie końcówkach, zostawić na kilka godzin, a potem umyć głowę jak zwykle. 
  10. Najważniejszy czynnik, który wpływa na nasze włosy to zdrowy tryb życia. Odpowiednio zbilansowana dieta a także aktywność fizyczna mają zbawienny wpływ na nasze kosmyki. Pamiętajmy, że bycie fit jest dobre dla naszego całego organizmu, mamy dzięki temu zdrowe ciało oraz zdrową duszę. Możecie wierzyć mi na słowo, a jeszcze lepiej będzie, gdy przekonacie się o tym na własnej skórze! ;)


* Zawarte przeze mnie zdjęcia nie są mojego autorstwa --> pochodzą z wyszukiwarki Google *

1 komentarz:

  1. Bardzo dobrze napisane, wszystko w jednym miejscu. Muszę kiedyś w końcu spróbować z tym olejowaniem włosów, któryś raz już na to trafiam, a nigdy tego nie robiłam.

    Wpadnij też do Łosia, bo smutno :c KLIK

    OdpowiedzUsuń